Zachwycona jestem pomysłem, a już zupełnie oniemiałam na widok pracy Marzi i jej fantastycznych zdjęć.
Kiedyś zapowiadałam, że na drucikach mam coś tajemniczego, pamiętacie? Dziergałam, dziergałam, dziergałam i dziergałam i... nie ukrywam, że bardzo się ucieszyłam efektem mojego dziergania:) Byłam również bardzo ciekawa efektu pracy innych dziewiarek.
Wszystkie wersje Understory bardzo mi się podobają i jak Marzenka chciałabym je wszystkie mieć:)
Babeczki, świetnie wam powychodził ten projekt:)
No to czas na prezentację:) Mam już stosowne pozwolenie, a że jestem niepoprawną legalistką ono było dla mnie bardzo ważne:)
Oto Understory pt.: " Czekolada z jagodami"
Do wersji "Czekolady z jagodami" zużyłam
około 550 gram Baby Silkpaca Lace Malabrigo. Około 400 g Belgijskiej czekolady i około 150 g bliżej nieokreślonego koloru rozgniecionych jagódek:) Akurat to Malabrigo zakupiłam lata świetlne temu, przewinęłam precelki w kłębuszki i niestety nie zachowałam ani jednej metki:( Za nic więc nie powiem Wam co dodałam do Belgijskiej czekolady. Na pewno jest jagodowe:):):)
No i jak się Wam podoba? Prawda, że pomysł bardzo ciekawy? Wykonania nie oceniam, bo będę niobiektywna i zaraz do czegoś się przyczepię:) W pierwszej kojeności do fotografa! Chyba muszę zapisać się na kurs do Marzi;)
PS. Zdjęcia są mojego autorstwa ( niestety !) i nie oddają piękna tego hmmm... dzieła:)
Pozdrawiam dziewiarsko:)
Tusiu! Dziękuję Ci raz jeszcze! :) Sweter jest bardzo smakowity... już podzieliłam się Twoją wersją z dziewczynami na facebooku, czekały na te jagody :) Córce pasuje idealnie! Leży tak jak sobie wymarzyłam. Jest piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło,
Marzena
Marzenko, cała przyjemność po mojej stronie:) A najbardziej chyba skorzystała moja córcia, sweterek robi furrorę w szkole wśród koleżanek i nauczycielek:) Po pierwszym dniu przyniosła 12 zamówień;) Ale jak to z nimi jest, rozprawiałyśmy w Twoim poprzednim poście. Przyjęłam więc pochwały nie bez przyjemności, pogłaskalam swojego "Egusia"- wszak mu się należało hahaha:) I uprzejmie poinformowałam, że nie realizuję zamówień:)
UsuńRzeczywiście pomysł miałaś świetny i tak sobie myślę, że to "rozciągnięcie" podczas blokowania dobrze mu zrobiło:)
Pozdrawiam i polecam się na przyszłość. Masz tak, cudowne pomysły i umiejętności fotograficzne że naprawde szczerze i co ważniejsze bardzo pozytywnie Ci ich zazdroszczę;)
Sweter ma ciekawy fason i kolor zabójczy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo dziękuję:) Pomysł tego cuda jest Marzenki "Chmurki", prawda że magiczny? Moja skromna osoba w tym projekcie to zwykła rzemieślnicza praca:) Nie powiem bardzo przyjemna. No i przyznaję się do kompozycji kolorystycznej:) Nie ukrywam, że na początku miałam trochę wątpliwości ale im dalej w las ( nomen omen:)) tym bardziej byłam zadowolona:)
UsuńDzięki, że zajrzałaś. Pozdrawiam i zapraszam częściej:)
Pięknie wymieszałaś tą czekoladę z jagodami , aż ślinka cieknie :) Z Malabrigo Baby Silpaka jeszcze nie robiłam, chyba trzeba spróbować. A na jakich drutach to przerabiałaś, bo ta włóczka to chyba cienizna ?
OdpowiedzUsuńMoja droga dziergało się bardzo przyjemnie na 4,0 ważna informacja to taka, że robiłam z potrójnej nitki bo moje dziecko nie lubi prześwitów. Cieszę się, że "zasmakowałaś" w czekoladzie mojej produkcji:)
UsuńPozdrawiam:)
Piękny i smakowity. Bardzo fajna wersja intrygującego projektu Marzenki. Świetnie się prezentuje. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGabi, jak zapwne wiesz Marzenka ma dużo świetnych projektów i cieszę się, że udało mi się przetestować jeden z nich:) Jest wprawdzie troszkę "długaśny" ale to wina Malabrigo, które podczas blokowania niestety mocno się wyciąga. Właściwie to przewidziałam i dlatego robiłam mniejszy rozmiar, a wyszedł jak trzeba:) Cieszę się, że Ci się podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)