niedziela, 2 grudnia 2018

W pogoni za marzeniami cz. III i z pewnością nie ostatnia

Myślałam, że zdążę w listopadzie - nie zdążyłam. Ten rok był wydawać by się mogło mało produktywny jeśli chodzi o  rękodzielnictwo, zważywszy na ilość moich blogowych wpisów. Otóż, nic bardziej mylnego . Był wyjątkowo pracowity, wyjątkowo obfity w " hendmeidy " i wymagający ogromnej odwagi i wytrwałości:)
Jak wspominałam w poprzednich " marzeniowych wpisach" w styczniu podjęłam decyzję o odejściu z etatu i rozpoczęłam spełnianie dziecięcych pragnień. 
Wymagało to ogromu pracy, cierpliwości i zaangażowania. Wspierali mnie wspaniali ludzie. I tak z odwagi, trudu i marzeń urodził się SILKARS.
Niewielka pracownia rękodzielnicza w której wspólnie z cudownym zespołem miłośniczek rękodzieła tworzymy piękne i unikalne elementy damskiej garderoby. Są to głównie jedwabne bluzki, choć popełniamy również inne fatałaszki:)

W tym miejscu pracujemy:



I dokładnie tak pracujemy:
















































































A to niektóre nasze projekty:


jedwabna bluzka w kolorze nude o bardzo romantycznym kroju

i  fuksjowa jedwabna suknia wieczorowa z wyjątkowym ornamentem

Oba projekty są w trakcie szycia i wykańczania, więc można dostrzec jeszcze drobne niedoskonałości ale mam nadzieję, że mimo to będą się Wam podobać:)
Wkrótce pokażę nasze kolekcje:)

A tymczasem, ponieważ dziergania nie zarzuciłam - pozdrawiam dziewiarsko:)

5 komentarzy:

  1. Zawsze byłam pełna podziwu umiejętności krawieckich. Był czas, że sporo korzystałam z tej usługi. Wszystkie szyte sukienki wspominam bardzo ciepło i z nostalgią. Każda była inna i przez to nie zapomniana.
    Piękne pracę prezentujesz. A ta ta suknia z ornamentem-cudo!
    Pozdrawiam cały zespół:) miłego dnia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba:) Ja uwielbiam tworzyć i szczęśliwie trafiłam na dziewczyny, które bardzo lubią szyć. W imieniu zespołu dziękuję za pozdrowienia i zaglądaj do nas:):):)

      Usuń
  2. Mi się marzą spodnie własnoręcznie uszyte ale nie wiem kiedy się za to wezmę:) Gratuluję zakładu:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ty też jesteś złota rączka i to nie tylko w dziedzinie rękodzielnictwa:)Zaglądam do Ciebie często i cieszę oko Twoimi pracami. Pozdrawiam Basiu serdecznie:)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń